Tomik wierszy ks. Janusza Adama Kobierskiego pt. "Pole widzenia" przypomina zbiór współczesnych madrygałów, miłosną, pokorną rozmowę z Bogiem. Jest wyważony, z pomysłem. Dziś Czytelnik potrzebuje dużo nadziei, a w tych wierszach ona jest. (Teresa Tomsia)
Coraz jaśniej, krystalicznie
Nowy tom księdza Kobierskiego to przykład poezji wykrystalizowanej, maksymalnie oczyszczonej z ozdobników i elementów przesłaniających „właściwy widok”, nastawionej na milczenie i słuchanie, namysł, nadsłuchiwanie, jak przemawia Bóg, jak odzywają się ludzie. Nie znajdziemy tu ozdobnego mówienia ani tego co doraźnie kusi, a bywa – okazjonalne, błahe.
Nie można oddzielić „postawy księdza” od światoodczucia człowieka refleksyjnego, doświadczonego cierpieniem, swoim i świata. W tej poezji jest strona człowieka i strona Boga. Droga wiedzie prosto. Drogowskazem jest Biblia i świadectwo wieków ludzkiego z nią obcowania, nasze głosy i sądy, obecność odzwierciedlona w zabytkach, świętych miejscach, sanktuariach duchowości, ale i w pięknym pejzażu, obcowaniu z Matką i bliskimi, czułości dla przyjaciół, otwarciu dla Innego, który zasługuje na szacunek i nasze otwarcie, na ciekawość/zainteresowanie spotkaniem, które może wzbogacić, nadać nowe sensy naszemu tu bytowaniu.
Dokądkolwiek zmierzasz, pielgrzymujesz – zdaje się mówić poeta. A to może być także podróżowanie w miejscu, wędrowanie wewnętrzne. Poszukujesz, chcesz znaleźć wyjaśnienie dla swojego losu.
(Krzysztof Lisowski)