• 1
  • 2
  • 3

Tomasz Pyzik (4)

Tomasz Pyzik „Wieczność uobecniona”

Świat jednoczesny to już dziewiętnasta (nie licząc wydań poszerzonych) książka poetycka ks. Janusza Kobierskiego. Tytuł najnowszego zbioru poezji autora debiutującego w 1978 roku zwraca uwagę na rzeczywistość, która z punktu widzenia doczesności jawi się jako nieobjęty przestwór, jako świat inny, odległy, niedostępny poznaniu, umykający ludzkiemu wyobrażeniu. Kobierski szczęśliwie nie sili się na jakieś abstrakcyjne wizje, lecz przybliża wieczność - bo o niej mowa - poprzez zaskakujące prostotą konstatacje płynące z daru jednoczesnego światoodczuwania dwóch obszarów.

Tytułowe określenie Świat jednoczesny koncentruje się na wieczności, na „tamtym” świecie, który podmiot poznający odbiera współobecnie z „tym” naszym, empirycznym światem. W Rozmyślaniu rzymskim na Schodach Hiszpańskich została utrwalona taka syntezująca impresja: „Zanim wszyscy razem / spotkamy się / t a m // Ale dziś raz po raz / w dwie strony patrzymy: / przed siebie, / poza siebie”. Siła tej poezji polega na skromności, a jej często minimalistyczne zmetaforyzowanie odsłania treści, do których każdy odbiorca może dojść i dzięki temu odkryć, że coś, co wydawało się nieosiągalne, znajduje się niespodziewanie blisko. Twórczy paradygmat autora przybliża nieco utwór Niektórzy poeci. We fragmencie czytamy: „Im bliżej mety, / tym oszczędniej potrafią mówić. // Ich myśli są jak telegramy / słane ku nam / na ostatnim oddechu. // Wówczas wyraża się / najważniejszą treść”. Liryka pośrednia jest tu pewnego rodzaju maską, bo w tych zdaniach, zwłaszcza po uważnym wczytaniu się w cały zbiór, pobrzmiewa nuta autocharakterystyki. Liryczne „telegramy” miejscami wyjawiają znaczące punkty biografii, które niewątpliwie rzutują na tematykę dojrzałej twórczości poety, uwypuklając duchowe uwrażliwienie, którego źródło wybiło w dzieciństwie. We wspomnieniowym liryku Tęsknota za niewinnością napotkamy taki zapis: „Chodzi o stan wewnętrzny / z dzieciństwa // o słodycz niewysłowioną / znaną aniołom // o szczęśliwą jasność / w duszy / która potrafiła przebywać / w innym wymiarze”. I właśnie rzeczony „inny wymiar” niejako daje o sobie znać na drugim biegunie życia.

Elegijna tonacja wierszy akompaniuje przeświadczeniu o zbliżającym się czasie powrotu do świata, w którym wszystko ma swój początek. „Nie ma rady, / trzeba wracać / do lepszego świata. // Tam, skąd przyszedłem. / Gdzie czeka mnie wieczność. // […] Ale Pan wszystko przewidział. / […] I mnie oszołomionego / przeniesie w wymiar / niepojęty” - czytamy w utworze Powrót. Liryka ks. Kobierskiego jest osadzona na fundamencie zbudowanym z wiary, ufności i nadziei. Wspomniane komponenty poeta stara się subtelnie wdrożyć w serce odbiorcy, co jest, rzecz jasna, odbiciem pewnej misji ewangelizacyjnej realizowanej także z wykorzystaniem artystycznego daru. Jednym z zastosowanych środków językowych mających wpłynąć na czytelnika jest włączenie w dyskurs podmiotu zbiorowego. W drodze do Emaus to wiersz, w którym osoba mówiąca niejako staje na czele wspólnoty, identyfikuje się z nią, jest jej duchowym przewodnikiem. Zmiana „ja” na „my” jest tu zachętą do współudziału w misterium jednoczesnego odczuwania drugiej przestrzeni w obszarze aktualnego bycia w świecie. Dlatego poeta napisze: „Mamy tylko nadzieję / na doświadczenie serca / które się nie myli // I nie lęka się / innego wymiaru”. Autorowi szczególnie zależy na rozproszeniu lęku, na otwarciu serca przez ufność, która obrodzi nadzieją niezachwianej wieczności. Stąd Oswajanie z wiecznością - utwór, którego tytuł mówi o zadaniu, jakie postawił sobie artysta słowa, by nakreślić przełamujący zmienność czasu bezkres. Serwowane w liryku obrazy podsuwają wyobraźni przesłanki mogące świadczyć o jednoczesności światów, a całość finalizuje osadzenie myśli na trwaniu absolutnym, będącym przymiotem Stwórcy: „Miłość takie cuda czyni // Znosi prawa fizyki / i inne prawa / Jest // który jest”. Czytelna parafraza formuły „Jestem, który jestem” (Wj 3,14) nie tylko podkreśla odwieczne i trwałe „jest” Boga, ale także włącza ludzkie „ja” w przestrzeń tego oddziaływania, które zawiesza przemijanie, a duchowy żywot człowieka wynosi ku nieskończoności.

Najnowsza poezja podejmuje motyw duchowo-egzystencjalnej pograniczności, dzięki czemu śledzimy fascynujący temat, który w codziennym uwikłaniu w sprawy tego świata umyka pogłębionej refleksji. Z takim realistyczno-metafizycznym nałożeniem myśli, skądinąd podobnym do wykreowanego w twórczości Kobierskiego, mamy do czynienia choćby w poezji Mariana Kisiela. W wierszu Uniesie nas wiatr, który jest także tytułem zbioru z 2018 roku, w ostatnich dystychach czytamy: „już wir nas wciąga, / wzywa mleczna droga, // wiatr nas uniesie, / poniosą ramiona, // w tę, tamtą, inną, / ileż tych przestrzeni”.

Zauważmy, że byt się nie kończy. On wciąż jest w mnogo sygnalizowanej jednoczesności przestrzeni. Wróćmy w tym miejscu do tomiku Świat jednoczesny i do utworu pod tym samym tytułem. Takiemu wierszowi, który promieniuje na cały zbiór, należy przyjrzeć się ze szczególną uwagą. W tymże liryku odnajdziemy następujące zbliżenie „innej przestrzeni”: „Ten świat jest od zawsze. // Możemy go odwiedzać, / by chwycić dystans / do siebie i do czasu”. Zaskakująca jednoczesność i dostępność innego świata wpisuje się w liryczne spostrzeżenie ks. Jana Twardowskiego, który utwór Wieczność inicjował odkrywczą konstatacją: „Wciąż wieczność była z nami / a nam się zdawało / że wszystko jest nietrwałe […]”.

Ks. Janusz Adam Kobierski idzie po linii swego poprzednika. Świat jednoczesny to wieczność obejmująca całość istnienia, które zmienia się, ale się nie kończy. Twórczość poetycka i uświęcone życie autora zanurzone są w tak rozumianym „świecie jednoczesnym”, a wiara dopomaga wyrazić poecie osobistą nadzieję, którą zamyka wiersz To miejsce: „Życie zaś moje świadectwem / w wiecznym archiwum / Pana”. Bogaty i wartościowy literacki rozdział życia ks. Janusza Adama Kobierskiego (niech trwa jak najdłużej w doczesności!) już teraz rodzi pewność, że będzie to świadectwo z wyróżnieniem.

Tomasz Pyzik

Ks. Janusz Adam Kobierski, Świat jednoczesny, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2021.

Tomasz Pyzik "Wieczność uobecniona" (rec. o książce "Świat jednoczesny"), w: "Śląsk" miesięcznik społeczno-kulturalny" nr 9, 2021 r., s. 65

Kamienne ścieżki


kamienne-sciezki-index

Najnowszy tom poezji - zobacz więcej

Ilu nas jest online

Odwiedza nas 58 gości  

Wypowiedź - Kapłan i poeta

Jak to jest? Pytanie to czasami słyszę na spotkaniach autorskich albo w prywatnychkaplan-poeta rozmowach. Zjawisko bycia księdzem i poetą jest dla nasze-
go kraju specyficzne (w innych krajach to zjawisko w takim wy-
miarze podobno nie występuje), bowiem jest sporo takich księży (można ich naliczyć stu dziewięciu) ...

Wyznanie poety

Dziwię się niezmiernie szybkości upływania czasu. Trzydzieści lat. To dużo. wyznanie-poetyAle pytam sam siebie: kiedy to minęło? Ten okres pokrywa się mniej więcej z cza-
sem mojego pobytu w Zgromadzeniu Księży Marianów. Jesienią 1978 r. w Wydawni-
ctwie Poznańskim ukazał się mój tomik "Zza siódmej skóry"...

Pozostawić po sobie ślady, czyny miłości

Czy można pisać o poecie? O poecie się nie pisze,pozostawic-slady trzeba czytać jego wiersze. Poeta, jeśli przypo-
mnimy Platona, jest "tylko" przekaźnikiem, medium, przez które przemawia muza. Ko-
ńczy się 2008 rok. Był on szczególnie ważny dla księdza Janusza Kobierskiego, marianina i poety. Obchodził bowiem trzydziestolecie ...
Poezja księdza Janusza Adama Kobierskiego, choć od początku jest jednorodna, nazywana bywa przez krytyków różnymi określeniami. Piszą o niej jako o poezji religijnej, kapłańskiej, antycznej, kulturowej, biblijnej... jest przecież autorem tomiku z licznymi wierszami z Ziemi Świętej.
Ta współczesna poezja księdza poety jest na tyle uniwersalna, że trafia do Czytelników o różnych gustach literackich.