Demostenes
1. Kto zrozumie smutek
z nie wypowiedzianych zdań?
Sromotę poniżenia,
gdy ułożone w myślach
gorzkie przestrogi
nie znajdowały słuchaczy?
To uwierało bardziej
niż morskie kamyki w ustach,
z którymi ćwiczyłem słowo po słowie,
przekrzykując fale.
Dzień po dniu ponawiałem próby.
Czy dacie wiarę, że trwało to lata?
I czy uwierzycie,
że swoi byli najgorsi?
Tak, jak wszędzie i zawsze,
oni słuchać nie chcieli.
A miałem im tyle do powiedzenia.
To było tak, jakbym pukał
do wrogo zamkniętych drzwi
albo walił głową o ścianę
w męce odurzenia.
I jeszcze to ziewanie, drzemka i rozmowy -
nawet wtedy,
gdy mówiłem o zagrożeniu ojczyzny.
Te ich ciągłe, niemal dziecinne,
gesty pogardy,
doprowadzające mnie do kresu,
. . . . . . . . . . . . . . . . . .
poza którym zdarzała się niekiedy
rzeczywistość innego już wymiaru.
Oto widziałem siebie jako oratora
przed moim narodem zasłuchanym,
który pił naukę jak wino
z rozchylonymi ustami.
Patriotyzm, odwaga i prawość –
to były kamienie węgielne.
Ci ludzie gotowi byli dać życie
w obronie wzniosłej idei.
Ale tak było tylko w mojej wyobraźni.
W rzeczywistości niewiele ich obchodziło
to wszystko, co syciło ducha.
Przeżyłem niejedno widowisko
gnuśności i głupoty,
niejeden spektakl zmowy.
Takich miałem rodaków.
Nie byli lepsi od ludów
innych ras i czasów.
2. Szukałem oparcia w nielicznych,
podobnych tym, co sławnie
polegli pod Cheroneą.
Widziałem ich jak światła
w mrokach tamtych dziejów.
Mój wróg sprawił,
że oskarżony niesłusznie,
musiałem uchodzić z kraju.
A potem
nastąpiła klęska ukochanych Aten.
I moje samobójstwo.
Zważcie na moją udrękę.
Niech będzie mi obroną.
Wołanie na pustyni
byłoby bardziej skuteczne.
I jeszcze jedno wyznaję,
że gdy kończyłem życie,
zrozumiałem,
iż to wszystko, co było złem ludzkim,
zasługuje na zapomnienie.
Choć ważne prawdy zawsze
brzmią banalnie,
powiem:
Żyć trzeba tylko
w sposób honorowy.
Bowiem liczy się dobro.
Czyny idą w zaświaty.
I przebywają z nami
jako jasność lub ciemność.
3. Do historii przeszedłem
jako władca mowy.
Wyszukiwarka
Niech się stanie
Tel. (22) 624-88-15.
Najnowsze wiersze
Najczęściej czytane
Losowe wybrane
Kamienne ścieżki
Najnowszy tom poezji - zobacz więcej